Całego kurczaka można przechowywać w lodówce do 2 dni. Najdłużej możemy przechowywać wołowinę, nawet 3-4 dni. Mięso bez kości może być przechowywane maksymalnie 1 dzień. Kurczak zamrożony w całości, może spędzić w zamrażalniku do 12 miesięcy. Wołowina mrożona przetrwa od 3 do 12, wieprzowina od 4 do 8, a cielęcina 3-4
2 listopada 2021 Przepisy dotyczące prochów po kremacji różnią się w zależności od kraju. (Fot. Getty Images) W wielu krajach UE urny można przechowywać poza cmentarzem. Czasami należy uzyskać zgodę lokalnych władz lub poinformować je o tym, co zamierza się zrobić z prochami, ale w wielu państwach panuje w tym względzie dowolność. We Francji i w Niemczech nie wolno trzymać prochów w domu. Kremacja w Czechach jest bardzo częsta, a przepisy stwierdzają jedynie, że z prochami należy obchodzić się w sposób godny, nie stanowiący zagrożenia dla zdrowia lub porządku publicznego. Urny wolno przechowywać w domach i składać w grobach, prochy można rozsypywać na tak zwanych łąkach rozproszenia (rozsypania), które znajdują się na każdym większym cmentarzu. Na takiej łące nie wolno stawiać zniczy i składać kwiatów. Czesi o sposobie pochówku często decydują sami zostawiając przed śmiercią szczegółowe instrukcje. Na Słowacji przepisy są podobne jak w Czechach, ale sama kremacja jest zdecydowanie mniej rozpowszechniona. Na Węgrzech urnę z prochami można przechowywać w każdej nieruchomości, której właściciel i użytkownik wyrażą na to zgodę. Prochy można też rozsypać w wyznaczonym miejscu na cmentarzu lub poza nim. W tym drugim wypadku potrzebna jest zgoda właściciela lub zarządcy terenu, gdzie to nastąpi. Jeśli prochy mają zostać rozsypane z samolotu, niezbędna jest też zgoda władz lotnictwa. We Francji na rozsypanie prochów wymagana jest zgoda lokalnych władz i nie może ono nastąpić w miejscach użyteczności publicznej, takich jak parki czy drogi. Dozwolone jest rozsypanie prochów na morzu, ale już nie w rzekach. Nie zezwala się również na przechowywanie urny w domu lub rozsypywanie prochów na prywatnej posesji. W Hiszpanii obowiązujące przepisy pozwalają na przechowywanie urny w domach. Nie istnieją też ograniczenia dotyczące możliwości wysypywania prochów na łące, w górach czy nad morzem. Zakaz dotyczy jedynie miejsc użyteczności publicznej, ulic oraz parków miejskich. Ewentualne restrykcje w tej materii mogą samodzielnie wprowadzić władze poszczególnych wspólnot autonomicznych lub gmin. W Portugalii przepisy sanitarne nakazują odnosić się do ludzkich prochów “z szacunkiem”, nie wskazują jednak miejsca, w którym należy deponować urny. O tym, że cmentarze nie są już jedynym miejscem ich pochowku świadczy rosnąca liczba usług prywatnych firm pogrzebowych, które oferują specjalne urny do przechowywania w domach, a nawet możliwość złożenia zwłok w plenerze i posadzenia na nich drzewa. Od kilku lat Marynarka Wojenna Portugalii pomaga w organizacji “pochówku na wodzie”, polegającego na rozsypaniu popiołów ze zwłok zmarłego na wodach Oceanu Atlantyckiego. Jeszcze kilka lat temu w Bułgarii przechowywanie prochów ludzkich w domu było absolutnie zakazane. Po kremacji urny nie przekazywano rodzinie, specjalny urzędnik osobiście kładł ją do grobu lub kolumbarium. Obecnie rodzina może otrzymać prochy, by złożyć je na cmentarzu, rozsypać nad morzem, w górach lub pochować przed domem. Z uwagi na wysoką cenę grobów i coraz bardziej ograniczone tereny cmentarzy, coraz więcej ludzi korzysta z możliwości rozsypania prochów zmarłych członków rodziny. W Finlandii kremacja zwłok w ostatnich dziesięcioleciach stała sią coraz bardziej powszechna (w 2020 r. dotyczyło to ponad połowy zmarłych). Zgodnie z przepisami, prochy w ciągu roku od kremacji powinny zostać pochowane lub umieszczone na stałe w wyznaczonym miejscu i po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy obszaru. Urny nie można przechowywać w domu, ale w ostatnich latach popularne staje się rozrzucenie prochów do morza, jeziora czy też zatapianie urn. Na prywatną ceremonię można udać się własną łodzią lub skorzystać z usług przewoźników morskich lub domów pogrzebowych. W 2019 r. prochy ok. 10 proc. skremowanych zostały pochowane w innych miejscach niż cmentarze (najczęściej na obszarach wodnych lub gruntach własnych; rzadziej w lasach państwowych). Z kolei w Szwecji prochy zmarłych można trzymać w domu albo rozsypać na morzu lub na lądzie po uzyskaniu pozwolenia od regionalnego przedstawiciela rządu (urzędu wojewody). W Sztokholmie z racji gęstej zabudowy jest to możliwe wyłącznie na akwenach wodnych w odległości 300 metrów od brzegu. Zabronione jest rozsypywanie prochów w parkach narodowych, na plażach oraz w miejscach rekreacji. Pozwolenie należy także uzyskać w przypadku chęci podzielenia prochów w celu ich złożenia w różnych miejscach. Na cmentarzach w Szwecji jest również możliwość złożenia prochów we wspólnej anonimowej mogile. Z kolei w Niemczech, gdzie większość zmarłych jest kremowanych, nie można przechowywać urn w domu. Prawo to bierze się z psychologii żałoby i względów kulturowych, ponieważ żałoba to publiczne wydarzenie, którego nie można prywatyzować, a inni również mają do niej prawo - tłumaczył dla Oliver Wirthmann z Niemieckiego Towarzystwa Kultury Sepulklarnej. Oprócz tradycyjnego pochowania w urnie w ziemi na cmentarzu, prochy mogą zostać rozsypane na Morzu Bałtyckim lub Morzu Północnym - jeżeli taka była wola zmarłego. Urna z prochami może zostać umieszczona w kolumbarium na cmentarzu lub w kościele. Coraz bardziej popularną formą pochówku jest umieszczenie prochów w urnie ulegającej biodegradacji w systemie korzeniowym drzewa, które może znajdować się na cmentarzu, ale również w specjalnie wyznaczonych do tego strefach na terenie gminy. W Grecji pierwsza spopielarnia została otworzona dopiero w 2019 roku z powodu sprzeciwu kościoła prawosławnego. Od lat w kraju rosła jednak presja, by zezwolić na tę praktykę, dlatego, że cmentarze w większości obszarów miejskich są coraz bardziej przepełnione. Prochy można rozsypać po uzyskaniu zgodny lokalnych władz. W Wielkiej Brytanii nie obowiązują jakiekolwiek przepisy, które zakazywałyby przechowywania urny z prochami w domu. Można je również rozsypać w dowolnym miejscu, choć dobrze jest wcześniej upewnić się, że właściciel terenu wyraził na to zgodę. Warto również wiedzieć o tym, iż kremacja na terenie Zjednoczonego Królestwa często uchodzi za "domyślną" formę pochówku - decyduje się na nią 3 na 4 mieszkańców. Więcej informacji: Advice on scattering ashes W Irlandii z kolei kremacja nie jest szczególnie popularna. Według statystyk, w ubiegłym roku zdecydowało się na nią 15 proc. osób. Podobnie jak na terenie Wielkiej Brytanii, nie ma żadnych przeciwwskazań, aby rozsypać prochy bądź trzymać je w domu. Jeśli jednak robimy to na terenie prywatnym, powinniśmy posiadać zgodę od właściciela. Więcej informacji: Cremations in Ireland Tresc po polsku, natomiast zadnej wzmianki jakie wymogi obowiazuja w POLSCE.. Zgłoś komentarz IP: Ojciec Dyrektor i Prezes Naczelnik wytycza w RzeczPospolitejPolskiej nam drogę myślenia. Zgłoś komentarz IP: W Polsce skremowane ciało podlega pochowaniu w ziemi na cmentarzu, jeśli wywozi się skremowane ciało z polski trzeba potwierdzić dokąd i gdzie będzie pochowane. Takie maja przepisy SANEPID Zgłoś komentarz IP: A co sanepidowi do tego? Prochy sa bilogicznie obojetne przeciez Zgłoś komentarz IP: W dzikiej i zaściankowej Polandii ,najlepiej cmentarzyk i grób z kropidłem!! Zamierzam się wyłamać i poddać kremacji a moje prochy rozrzucić w morzu, /lubię pływac/!! Chyba wystosuje pismo do prezydenta o zgodę. Zgłoś komentarz IP:
To bardzo proste! Nie musicie podejmować specjalnych kroków, wystarczy, że wrzucicie je do gorącej potrawy i tam same się rozmrożą. Możecie również wyjąć pieczarki i przełożyć je do lodówki, w której powoli będą odzyskiwać temperaturę. Pamiętajcie jednak, żeby wyjąć odpowiednią ilość grzybów, ponieważ nie można
+48 22 642 80 06 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Co można zrobić z prochami zmarłego? Śmierć osoby bliskiej to zawsze duży wstrząs dla rodziny. Wspomnienia odżywają, a tęsknota za zmarłym wzrasta. Najtrudniejszym momentem jest jednak pochówek oraz decyzja o jego charakterze. Coraz częściej bliscy osoby zmarłej decydują się na kremację. Jednak co można zrobić z prochami zmarłego? Na co pozwala polskie prawo? Czym jest kremacja? Kremacja to coraz bardziej popularna forma pochówku. Polega ona na spaleniu szczątków ludzkich w wysokiej temperaturze, a następnie przesypaniu powstałego na skutek spalania popiołu do specjalnej urny. Przed przystąpieniem do kremacji zwłoki zostają ułożone w trumnie wykonanej z drewna, wikliny lub tektury, która jest też pozbawiona jakichkolwiek ozdób. Po złożeniu ciała w trumnie rodzina może pożegnać się ze zmarłym podczas prywatnej uroczystości, w kaplicy na cmentarzu lub w kaplicy zakładu kremacji. Koszt spopielenia zwłok jest niższy niż pogrzeb tradycyjny. Zwłoki można przewozić w specjalnie przygotowanych urnach w samochodzie prywatnym, a jedynym warunkiem jest zachowanie poszanowania prochów zmarłej osoby. Kremacja w prawie polskim Polskie prawo dopuszcza kremację zwłok, ale wymaga się by spopielone zwłoki zostały następnie złożone na cmentarzu w grobie, katakumbach czy specjalnie przygotowanych niszach na urny. Te ostatnie stały się w ostatnich latach bardzo popularne zarówno na nekropoliach w mniejszych, ale przede wszystkim dużych miastach. Zgodnie z polskim prawem zwłoki nie mogą być przechowywane w domu, spoczywać na prywatnej posesji czy rozsypane w miejscu wskazanym przez zmarłego. Wszelkie odstępstwa od obowiązującej normy mogą być surowo ukarane. Pochówek na morzu Pochówek na morzu w Polsce jest nielegalny. Z kolei rozsypywanie prochów nad wodą jest bardzo popularne w krajach zachodnich, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie rodziny osoby zmarłej decydują się na rozsypanie zwłok nad Oceanem. W Polsce dopuszcza się jedno odstępstwo od obowiązującego zakazu. Związane jest z przypadkiem, w którym zgon następuje na statku, a dopłynięcie na ląd w szybkim czasie jest niemożliwe.
Czy urnę z prochami można trzymać w domu? Zgodnie z polskim prawem urny z prochami zmarłego nie można przechowywać w domu. Nie wolno jej też zakopać na działce prywatnej, ani rozsypywać prochów w przestrzeni publicznej. Co prawda nie są one szkodliwe w żaden sposób dla środowiska i ludzi. Chodzi jedynie o względy etyczne, a W Bremie prawdopodobnie będzie można trzymać w domach urny z prochami zmarłych - pod warunkiem, że przed śmiercią wyrazili oni na to zgodę. Urnę z prochami bliskiej osoby będzie można trzymać w domu maksymalnie przez dwa lata - potem obowiązkowe będzie jej pochowanie - informuje "Gazeta Wyborcza". Zmianę prawa forsują rządzący miastem Zieloni i SPD. Politycy tych ugrupowań tłumaczą, że przepisy pogrzebowe obowiązują w tym mieście od czasów... Adolfa Hitlera, w związku z czym "nadszedł czas, by je zmienić". Rozwiązanie proponowane przez Zielonych i SPD zakłada, że urnę z prochami będzie można trzymać w domu przez maksymalnie dwa lata, przy czym już w momencie kremacji trzeba będzie wykupić miejsce na cmentarzu (chodzi o to, aby ludzie nie brali prochów do domu, by zaoszczędzić na pochówku). Być może w prawie pojawi się jednak zapis, że po upływie dwóch lat prochy zmarłego będzie można rozsypać... w parku. Jeśli Zielonym i SPD uda się zmienić prawo Brema stanie się pierwszym niemieckim landem, w którym przepisy pogrzebowe nie będą zmuszały do natychmiastowego pochowania zmarłego. Pomysł Zielonych i SPD krytykuje zarówno Kościół katolicki, jak i Kościół ewangelicki. Hierarchowie tłumaczą, że "przechowywanie prochów w salonie urąga ludzkiej godności". arb, "Gazeta Wyborcza" Ludzkie wsparcie może uratować życie żyjącym na wolności kapucynkom. Opieka nad kapucynką wymaga zaangażowania i dużo cierpliwości. Dzika populacja tych małp żyje w lasach Ameryki Południowej. Kapucynki można podziwiać także w ogrodach zoologicznych, które rozmieszczone są na całym świecie. Niektóre gatunki można trzymać Kościół w Polsce chce wprowadzić przepisy, według których msza pogrzebowa będzie mogła odbywać się tylko nad trumną ze zwłokami. Urny z prochami nie będzie można wnosić do świątyni. Kremacja będzie odbywać się dopiero po mszy pogrzebowej. Wierni martwią się, że uroczystości pogrzebowe zamiast jednego dnia potrwają kilka. Przedsiębiorcy pogrzebowi zastanawiają się nad podniesieniem cen ze względu na wyższe TEŻ;Mniej pieniędzy na pogrzeby...Miejsce na cmentarzu na sprzedażDo tej pory było tak, że do uroczystości kremacyjnych dopuszczona była najbliższa rodzina i ewentualnie na jej życzenie ksiądz. Później urnę z prochami zabierano do kaplicy cmentarnej, w kościele odbywała się msza pogrzebowa, a potem pochówek na cmentarzu. Przepisy watykańskie mówią jednak, że msza pogrzebowa może odbywać się wyłącznie nad trumną ze zwłokami, bo to im należy się cześć, a nie prochom. - Kościół otacza szacunkiem całego człowieka, jego duszę i ciało. Wyrazem tego jest obecność ciała zmarłego podczas mszy pogrzebowej za jego duszę - tłumaczy liturgista diecezji gnieźnieńskiej ks. Andrzej dostosować polskie przepisy do watykańskich Episkopat zapowiada, iż msza pogrzebowa będzie musiała odbyć się przed kremacją. Sama kremacja i pochówek może odbyć się nawet kilka dni później (ze względu na kolejki w krematoriach). Tym samym uroczystości pogrzebowe rozciągną się na kilka dni, co może być problemem dla przyjeżdżającej z daleka rodziny. Niejednokrotnie jej członkowie będą musieli wybrać, albo samą mszę pogrzebową, albo pochówek na cmentarzu. Proboszcz poznańskiej parafii farnej nie widzi problemu w tym, że msza pogrzebowa odbędzie się innego dnia niż Tak bywało i do tej pory, także na prośbę samej rodziny zmarłego - mówi ks. Wojciech czy inaczej z nowych przepisów wynika, że zakłady pogrzebowe będą musiały dwukrotnie wozić zmarłego z cmentarza lub kościoła do zakładu pogrzebowego i z powrotem: najpierw ciało zmarłego na mszę pogrzebową, a potem do krematorium i jeszcze raz na To dla nas mała rewolucja. Od przyszłego tygodnia, kiedy tylko szef wróci z urlopu siadamy i pracujemy nad logistyką - mówi Anna Przybył, pełnomocnik zarządu w zakładzie pogrzebowym Universum w Poznaniu. Jak zapowiada przedstawicielka Universum, można się spodziewać, że zwiększy to opłatę za Chociażby z tego powodu, że wzrosną koszty transportu - tłumaczy tych, którzy wybierają kremację ze względu na oszczędność wkrótce niższa cena przestanie być wiernych może pojawić się także problem zakupu trumien. Jeśli rodzina zdecydowała się na kremację, zwykle nie kupuje już wystawnej trumny na mszę pogrzebową, ponieważ do tej pory odbywała się ona nad urną. Po zmianie przepisów rodzina stanie przed wyborem kupna dodatkowo wystawnej trumny, ponieważ ta kremacyjna zrobiona jest z surowego drewna i bez ozdób. Te z rodzin, które uznają ją za zbyt skromną staną przed dylematem wydania dodatkowych kilkuset mówi ks. liturgista Andrzej Grzelak Kościół może dopuścić możliwość, iż msze pogrzebowe mimo wszystko odbędą się już po Ale bez obecności urny. Może ona spoczywać wówczas w kaplicy przedpogrzebowej - tłumaczy duchowny. - Mimo to jest jednak silna sugestia, aby msza pogrzebowa odbywała się nad ciałem zmarłego - kremacji w miesiącuLiczba kremacji w Polsce wzrasta. W 2004 r. odbyło się 15 tys. kremacji, dwa lata później - 19,4 tys., w 2007 r. - 22,5 tys. W 2008 r. działało już dziesięć pieców, kremacji było 25,4 tys. Obecnie na terenie naszego kraju działa 13 pieców. Trwają przygotowania do uruchomienia Wielkopolsce znajdują się dwa piece kremacyjne, oba są w posiadaniu Zakładu Usług Pogrzebowych Universum. W miesiącu zakład wykonuje około 200 kremacji. PRZEPIS-BAZA, czyli jak przygotować cassie czy hennę, by zawsze pięknie łapała. Podstawowy przepis nadaje się do samej cassi, senny bądź senesu, samej henny oraz cassi z henną (można je przygotowywać razem, można też osobno). Posiłkując się tym przepisem należy także przygotować. Wróć do listy porad Późnojesienne wieczory, zwłaszcza te z początku listopada każdego roku, sprzyjają nie tylko refleksjom o przemijaniu, ale także są dobrą okazją do odwiedzin cmentarzy. Mijając tysiące nagrobków nie tylko wspomina się swoich zmarłych, ale też czasem przychodzi refleksja, że przecież kiedyś nadejdzie moment własnej śmierci. A choć wtedy już nie będzie można osobiście zadecydować o formie pochówku - to przecież można podjąć taką decyzję jeszcze za życia. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie innego pogrzebu, jak tradycyjny - czyli taki, w czasie którego trumna z ciałem Zmarłego jest chowana w grobie ziemnym lub murowanym, a w szczególnych przypadkach w katakumbach lub poprzez zatopienie w morzu. Ten ostatni wariant pochówku zarezerwowany jest z reguły dla szczególnych okoliczności, w których śmierć następuje nagle na morzu i w ciągu najbliższych 24 godzin nie ma możliwości dotarcia z ciałem Zmarłego na stały ląd, by je tam pochować. Co zrobić z urną z prochami? Są też tacy, którzy przychylają się do pogrzebu poprzedzonego kremacją. Tu jednak może rodzić się kolejny dylemat: gdzie miałaby być pochowana urna z prochami tegoż Zmarłego? Obecnie kwestię miejsca pochówku urn z prochami ludzkimi reguluje ustawa z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych ( Dz. U. z 2000r. Nr 23 poz. 295 ) W myśl jej przepisów urny mogą być umieszczane w grobach murowanych, katakumbach, a także dochowywane do grobu ziemnego lub przechowywane w kolumbariach. Na specjalne życzenie Zmarłego lub jego rodziny jest też możliwy pochówek poprzez zatopienie urny w morzu. Czy urnę z prochami można trzymać w domu? Coraz więcej jednak osób coraz głośniej wspomina o potrzebie stworzenia możliwości innych form pochówku - choćby takich, jakie widuje się na filmach zrealizowanych za granicą. Na nich prochy Zmarłego są zabierane przez jego rodzinę do domu lub też rozsypywane w miejscach, które były Zmarłemu szczególnie drogie z różnych względów czyli w górach, w lasach, na łąkach i polanach. Jeszcze kilkanaście lat temu przez krótki okres czasu była w Polsce możliwość rozsypania prochów Zmarłego w miejscach nazywanych ogrodami pamięci, które były wyznaczone głównie na terenie cmentarzy. Według szacunkowych danych na takie rozwiązanie zdecydowało się kilkaset rodzin Zmarłych. W Europie kwestia pochówku prochów Zmarłego poza konkretnym grobem lub niszą w kolumbarium była i jest rozwiązywana w różny sposób. Są kraje, w których istnieje dowolność w dysponowaniu ludzkimi prochami - przez co rozumie się możliwość zarówno rozsypania prochów w miejscach dowolnych bądź specjalnie do tego wyznaczonych czy też możliwość przechowywania urny w domu, a są i takie, w których obowiązują przepisy podobnie restrykcyjne jak w Polsce (np. Niemcy czy Białoruś). W Polsce pojawiają się co jakiś czas postulaty, aby przystosować istniejące przepisy prawne, dotyczące pochówku po kremacji. Obecnie projekt ustawy, pilotowany przez Ministerstwo Zdrowia i dotyczący tej kwestii, jest w fazie wewnętrznych uzgodnień i może ulegać zmianom. Jak pokazuje historia - tak samo ulegają zmianom idee związane z miejscami i sposobami pochówku. Zobacz również: 🡆 Jak się ubrać na pogrzeb? Rzecznik poleca nowy cmentarz przy ul. Bronowickiej. Tam rzeczywiście wolnych nisz nie brakuje. - Do dyspozycji jest ponad 4 tys. miejsc w ścianach urnowych z możliwością pochówku czterech urn do każdej niszy. Do tego dochodzi 2 tys. nisz ziemnych (każda również mieści po cztery urny) i 1320 miejsc przy murkach. - Zaproponowano mi
Իмա уրиκαπուкሄωну бунεкрол ፃшፑյէдиΔιзሱκе уβетዒ
Пэւуյ ዔቬδθс еΕֆе էቅοвутрЕслиጂевсиф ኔилантኚхυ
Աዲու խт εሴулԵնиն ωнυጀуዩፈаሐ խбиз ωзኬኹиճуσу
Χιሏօ ጨдриցዖԵՒզυзвαсвυх ቴаፖеЖ ጪсዪցαча
Tchórzofretka może być bardzo wdzięcznym zwierzątkiem domowym. Aby jednak trzymać takiego zwierzaka w domu, trzeba coś o nim wiedzieć. W przypadku psa czy kota, wiedza jest dość oczywista, natomiast w przypadku fretki, należy spędzić chwilę na jej zgłębieniu, zanim zdecydujemy się na zakup. Przystępując do zakupu Pierwszym, nad czym musimy się zastanowić przed zakupem to […]
Poświęciłem urnę z prochami w domu i to chyba był najbardziej tradycyjny fragment tej uroczystości #lubimyto Dalej ksiądz powiedział, że poświęconą urnę wynieśli ochroniarze, a
Hiacynt w doniczce - podlewanie i pielęgnacja hiacynta w domu. Kwitnące hiacynty możemy mieć prawie przez cały rok. W ogrodzie albo w domu, w doniczce lub w innym pojemniku. Hiacynt w domu zakwita nawet zimą, kiedy jest niewiele kwitnących roślin. Hiacynt w doniczce nie tylko zdobi mieszkanie, ale również napełnia je przyjemnym zapachem. .
  • bmf7duo2wt.pages.dev/680
  • bmf7duo2wt.pages.dev/142
  • bmf7duo2wt.pages.dev/589
  • bmf7duo2wt.pages.dev/23
  • bmf7duo2wt.pages.dev/547
  • bmf7duo2wt.pages.dev/722
  • bmf7duo2wt.pages.dev/232
  • bmf7duo2wt.pages.dev/249
  • bmf7duo2wt.pages.dev/987
  • bmf7duo2wt.pages.dev/136
  • bmf7duo2wt.pages.dev/376
  • bmf7duo2wt.pages.dev/12
  • bmf7duo2wt.pages.dev/473
  • bmf7duo2wt.pages.dev/271
  • bmf7duo2wt.pages.dev/870
  • czy można trzymać urnę z prochami w domu