Sony claims that not only is the 10-20mm f/4 PZ G the smallest ultra-wide APS-C zoom lens but it’s also 46% lighter than competitors. It weighs 6.2 ounces (175 grams) and paired with a compact
1/3 Następny » Sony Xperia 10 Plus to średniak z ekranem o kinowych proporcjach, który ma kilka ciekawych rozwiązań. Na ten moment nie ma konkurentów. Czy jednak jest wart Waszej uwagi? Oto recenzja smartfona Sony Xperia 10 Plus. Sony zawsze chadza własnymi ścieżkami, przez co ma tylu samo zwolenników, co i przeciwników. Najnowszy średniak Sony Xperia 10 Plus jest sprzętem wyjątkowym, gdyż jest dedykowany przede wszystkim miłośnikom seriali i filmów na małym ekranie. Ekranie o proporcjach 21:9. Ma jednak jeszcze kilka innych ciekawych dodatków, ale nie obyło się bez wpadek. Ja zatem ten model wypada na tle smartfonów kosztujących około 1900 zł? Zapraszam do lektury recenzji telefonu Sony Xperia 10 Plus. Specyfikacja Sony Xperia 10 Plus Dane podstawowe Wymiary 73 x 167 x mm Waga 180 g Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM Data premiery 2019, Luty Ekran Typ IPS rozdzielczość 2520x1080, 422 ppi Kluczowe podzespoły SoC Qualcomm Snapdragon 636 Procesor GHz, 8 rdzeni (Kryo 260) GPU Adreno 509 RAM 4 GB Bateria 3000 mAh Obsługa kart pamięci microSD do 512GB Porty USB (microUSB typu C), audio (mini-jack Pamięć użytkowa 64 GB System operacyjny Wersja Android Pie, interfejs Sony Łączność Transmisja danych LTE WIFI (2,4 GHz i 5 GHz) GPS A-GPS i GLONASS Bluetooth z aptX i aptX HD NFC Tak Aparat fotograficzny Główny 12 MP, wideo 4K (3840x2160), 60 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowy aparat - 8MP Dodatkowy 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s Nowe wcielenie Sony? Nie do końca Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus od frontu wygląda zupełnie inaczej, niż dotychczasowe średniaki w ofercie japońskiego koncernu, a także konkurencyjne smartfony. Bez dwóch zdań tego stylu nie da się pomylić z żadnym innym. Sony jednak zawsze było bardzo oryginalne i tego nie można mu odmówić teraz. Dolna ramka wyświetlacza jest bardzo smukła, dzięki czemu w tej części wyświetlacz prezentuje się znakomicie. Górna to jednak typowe lotnisko, za które producent był hejtowany do momentu wprowadzenia na rynek Xperii XZ3, choć już XZ2 miała ramki nieco węższe, niż poprzednicy. Nie zmienia to jednak faktu, że owa ramka mocno rzuca się w oczy. Jednak zdaję sobie sprawę, że jest ona niezbędna, gdyż tylko w ten sposób Japończycy dali radę ukryć kontroler ekranu, a także umieścić głośnik do rozmów, czujniki i kamerę do Selfie bez stosowania wcięcia. Przy okazji frontowego panelu nie można nie wspomnieć o bardzo ładnie zagiętym szkle wzdłuż wszystkich krawędzi ekranu. Świetnie prezentują się także zaokrąglone narożniki i wnęka głośnika do rozmów. Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus / fot. Rozmieszczenie elementów na prawym boku nie do końca zostało moim zdaniem przemyślane. O ile czujnik biometryczny jest wręcz w idealnym miejscu (kciuk prawej dłoni lub wskazujący lewej sam się na niego kładzie), o tyle zupełnie nie rozumiem w jakim celu Sony zdecydowało się zastosować tradycyjny włącznik, który notabene jest delikatnie za wysoko. Zamiast tego wolałbym zobaczyć rozwiązanie ze starszych flagowców Xperia – włącznik z wbudowanym czujnikiem biometrycznym. Aktywnym oczywiście. Belka regulacji głośności również nie jest w miejscu idealnym, gdyż ściszanie zmusza użytkownika do przesunięcia smartfona w dłoni lub do nienaturalnego wygięcia kciuka. Lepszym miejsce byłby jednak lewy bok. A tak na lewym jest tylko zaślepka, pod którą producent skrył hybrydowy slot na dwie karty SIM w standardzie nano (lub nanoSIM + microSD). Wystarczy ją lekko otworzy, aby smartfon się zrestartował – klasyk w wykonaniu Japończyków. Na górnej ramce znajduje się mini-jack mm i mikrofon wtórny. Na dole zaś port USB typu C, głośnik multimedialny i mikrofon. Sony Xperia 10 Plus / fot. Na tylnym panelu umieszczono mocno wystającą ponad lico wysepkę zarezerwowaną dla dwóch obiektywów. Nad nimi jest świetnie wkomponowana dwutonowa, podwójna dioda doświetlająca LED. Pod natomiast znaczek NFC, logo Sony, a także Xperia. O tylnym panelu musicie wiedzieć jedno – jest wykonany z tworzywa sztucznego. W przypadku smartfona kosztującego niemal 1900 złotych, oczekiwałbym jednak metalu lub szkła. Tym bardziej że owo tworzywo imituje metal. Pomimo tego, że Sony Xperia 10 Plus jest smartfonem dość długim i zarazem wąskim, leży dobrze w dłoni, ale niekoniecznie dobrze wchodzi do kieszeni spodni. Jakby nie było to 17-centymetrowy batonik o wadze 180 gramów. Akumulator oferuje bardzo standardowy czas pracy Sony Xperia 10 Plus / fot. W Sony Xperia 10 Plus energię dostarcza akumulator o pojemności 3000 mAh, co przy zastosowaniu wyświetlacza o sporej przekątnej jest wartością przeciętną. Do tego jeszcze w zestawie sprzedażowym nie otrzymacie szybkiej ładowarki o konkretnej mocy, a jedynie 5V/ Ogromna szkoda, gdyż smartfon wspiera standard USB Power Delivery (USB PD). W rezultacie pełne naładowanie akumulator zajmuje dwie godziny i piętnaście minut. Nie da się ukryć, że to dość długo, zwłaszcza na tle konkurencji z akumulatorami o tej samej pojemności. Pozostawiając smartfon pod ładowarką na kwadrans odzyskacie 17%, a po kolejnych piętnastu minutach wskaźnik naładowania dojdzie do 32%. Czasy pracy na włączonym ekranie są na przyzwoitym poziomie – przy automatycznej regulacji jasności wyświetlacza i transmisji danych LTE, SoT wynosi średnio 4 godziny. Czasem zdarzało się jednak, że wartość ta spadała do trzech godzin. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, co aktualnie robicie i w jakich warunkach. Po przełączeniu się na WiFi czas na włączonym ekranie można wydłużyć o około godzinkę. W praktyce oznacza to, że smartfon będzie trzeba ładować średnio co dnia przy umiarkowanym użytkowaniu lub raz dziennie, jeśli dociśniecie trochę zużycie energii. Gry Czas ładowania Dołączony Menedżer baterii z trybem STAMINA pozwala dobrać jeden z dostępnych scenariuszy oszczędzania energii. W najbardziej restrykcyjnym trybie funkcjonalność Xperii 10 Plus zostaje ograniczona do podstawowych funkcji, aczkolwiek mamy dostęp do aparatu, muzyki, albumu, czy też radia FM. Takiego ekranu dawno nie było Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony Xperia 10 Plus jest jednym ze smartfonów producenta, w którym zastosowano wyświetlacz o kinowym formacie, a zatem 21:9, przez co jest wyraźnie dłuższy i zarazem sporo węższy od ekranów 18:9. Ma on przekątną i rozdzielczość FHD+, a dokładniej 1080 x 2520 pikseli. Ekran został wykonany w technologii IPS i wykorzystuje technologie ulepszania obrazu. Przed uszkodzeniami został zabezpieczony szkłem Corning Gorilla Glass 5. Wyświetlacz jest idealny do konsumowania treści, gdyż mieści się więcej, niż w przypadku matryc o proporcjach 18:9, czy nawet 19:9. Ponadto, co już wspomniałem przy okazji budowy, świetnie leży w dłoni i jego obsługa jest wygodna, aczkolwiek trzeba jednak do tego przywyknąć. Takie proporcje sprawdzą się także podczas pracy na dwóch aplikacjach jednocześnie, o ile z tego korzystacie. Sony podkreślało podczas premiery tego modelu, że ekranowa klawiatura nie zasłania nam treści i pisząc możemy nadal swobodnie oglądać choćby materiały wideo. Jednak Sony stosując ten ekran nie myślało wyłącznie o zwykłym użytkowaniu smartfona i multitaskingu, a przede wszystkim o czerpaniu przyjemności z oglądania materiałów wideo na ekranie smartfona. Ma w tym pomóc Netflix, który dostosował już około 40% swoich materiałów do proporcji 21:9. Jeśli jednak materiały wideo (nie tylko z Netflixa) są w standardowych proporcjach, zawsze możecie je rozciągnąć. Pamiętać trzeba jednak o jednym – tracicie część wyświetlanego obrazu na rzecz wykadrowania. AdobeRGB sRGB Jasność maksymalna Samo skalowanie aplikacji do nietypowych proporcji jest zaskakująco dobre. Większość gier automatycznie się rozciąga, tak samo jak aplikacje. Jeśli jednak jakaś gra nie jest w stanie się rozciągnąć, wtedy też widoczne są czarne pasy. Maksymalna jasność stoi na bardzo wysokim poziomie – niemal 600 cd/m2, dzięki czemu w czasie słonecznych dni nie będzie żadnego problemu z czytelnością ekranu. Zastrzeżeń nie mam również do podświetlenia minimalnego. Czujnik światła zastanego niestety nie działa prawidłowo, gdyż często źle dobiera intensywność podświetlenia, przez co czasem jest za ciemno. Ponadto działa z opóźnieniem. Dobrego słowa nie mogę napisać o odwzorowaniu barw, gdyż są zdecydowanie poniżej oczekiwań, mając na uwadze klasę i cenę smartfona. W palecie AdobeRGB wynosi Pokrycie kolorów skali sRGB sięga a w DCI P3 Sony Xperia 10 Plus / fot. W ustawieniach znaleźć można między innymi podświetlenie nocne, a zatem filtr redukujący emisję światła niebieskiego. Sony zadbało o harmonogram włączania i wyłączania. Jest także możliwość dostosowania gamy kolorów. Miłym dodatkiem w smartfonie Xperia 10 Plus jest boczne menu, które można aktywować poprzez dwukrotnie stuknięcie w krawędź ekranu. To coś na podobieństwo Edge Sense w połączeniu z FIT (Frame Interactive Technology). To menu wyświetla najczęściej używane aplikacje, a także oferuje szybki dostęp do przełączników. Miły dodatek, aczkolwiek zdecydowanie wymaga rozszerzenia funkcjonalności. Aby ułatwić obsługę smartfona, Sony zdecydowało się także zaoferować tryb obsługi jedną ręką – wystarczy dwukrotnie tapnąć w belkę nawigacyjną. 1/3 Następny »
Read more about SONY FRP Bypass:https://www.hardreset.info/devices/sony/sony-xperia-10-ii/faq/bypass-google-verification/frp-sony-android-10/In this video yo 2/3 Następny » Aparat, aplikacja i kamera Sony Xperia 10 Plus / fot. Sony postawiło na podwójny aparat. Jeden to przetwornik obrazu Exmor RS do urządzeń mobilnych, który ma rozdzielczość 12MP (przysłona obiektywu f/ rozmiar pojedynczego piksela a drugi 8MP (rozmiar piksela 1,12 μm, przysłona f/ do efektu płytkiej głębi ostrości). Parametry jasno wskazują, że mamy do czynienia z zestawem niemal typowym dla średniaków. Do tego jeszcze przysłona obiektywu każe nam sądzić, że nawet fotografie wykonane w gorszych warunkach oświetleniowych będą wyglądały odpowiednio dobrze. Do tego dochodzi jeszcze podwójna lampa błyskowa, wsparcie dla nagrywania wideo 4K w formacie 21:9, jak również HDR, efekty AR, a także zwolnione tempo. No i oczywiście dwukrotny zoom optyczny, co w tej klasie sprzętu nie jest oczywistością. Nie ma jednak optycznej stabilizacji obrazu. Nigdy nie byłem specjalnie zadowolony z możliwości fotograficznych średniaków marki Sony, choć było kilka świetnych wyjątków, w tym Xperia XA2 Plus. Niestety, nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu, zwłaszcza patrząc na konkurencję. Po prostu Japończycy bardziej kładą nacisk na tryb ręczny, przez co zdjęcia wykonane z automatu wyglądają gorzej. –>Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości Loteria, to najlepszy wyraz określający jakość zdjęć wykonanych smartfonem Sony Xperia 10 Plus. Automat pracuje bowiem bardzo nierówno i w zasadzie nigdy nie wiadomo, jak uchwyci chwilę w kadrze. Najlepiej jest w przypadku bardzo dobrych warunków atmosferycznych, aczkolwiek oko cieszą także (o dziwo) zdjęcia wykonane po zmroku. Kiepsko jest natomiast, gdy jest pochmurno. Doceniam jednak odwzorowanie kolorów, które zawsze w przypadku tego producenta sobie chwaliłem. Jest ono naturalne i z pewnością nie każdemu przypadnie to do gustu. Zdjcia z zoomem optycznym W przypadku telefonu z ekranem 21:9 nie mogło zabraknąć możliwości rejestrowania materiałów wideo w tych samych proporcjach i to do tego w rozdzielczości 4K. Filmy nagrywać można także w standardowym formacie i rozdzielczości 4K. Oczywiście możliwe jest również rejestrowanie w FHD przy 60 kl./s., a także 30 kl./s. Materiały trzymają dobry poziom – autofocus świetnie radzi sobie z ostrzeniem, a płynność i jakość dźwięku nie dają powodów do narzekań. Sony dorzuciło również rejestrowanie wideo w zwolnionym tempie przy 120 klatkach na sekundę i w rozdzielczości 720p. Jest to tryb nagrywania ciągłego, aczkolwiek samodzielnie możemy później ustawić, w którym momencie ma rozpocząć się odtwarzanie w zwolnionym tempie. Aplikacja do zdjęć jest sensowna, a do tego intuicyjna. Po uruchomieniu mamy dostęp do kilku dodatkowych ustawień, a tryb profesjonalny i dodatkowe efekty znaleźć można pod przyciskiem umieszczonym pod wirtualnym spustem migawki. Ponadto ostatnio wykorzystywany tryb jest szybko dostępny. Selfie dedykowany został aparat 8MP ze światłem F/ z matrycą typu 1/4,0 cala. To przekłada się na niezłej jakości zdjęcia (z trybem HDR) oraz materiały wideo, które rejestrować można w rozdzielczości do Full HD przy 30 kl./s. Warto abyście wiedzieli, że są nawet funkcje upiększające. Wydajność jest wystarczająca Sony Xperia 10 Plus / fot. Sercem Sony Xperia 10 Plus jest coraz rzadziej wykorzystywany układ SoC firmy Qualcomm dla urządzeń ze średniej półki cenowej, a mianowicie Snapdragon 636, w którym obecne jest osiem rdzeni Kryo 260 o taktowaniu dochodzącym do 1,8 GHz, a także chip graficzny Adreno 509. Do tego dochodzi jeszcze wsparcie ze strony odpowiedniej ilości pamięci RAM, której w tym modelu jest 4GB. Ten zestaw nie daje powodów do narzekań. Mało tego, sprawuje się dobrze i zapewnia płynną pracę smartfona w każdym momencie. Pod względem szybkości działania z pewnością nie dorównuje konkurentom, jak choćby Huawei Nova 3, czy też POCO F1, który jest przecież o wiele tańszy. Nie odczuwałem braku mocy obliczeniowej do uruchamiania aplikacji, czy też podczas ogólnego korzystania z telefonu. O spowolnieniu interfejsu również nie ma mowy, a jedyne do czego można się przyczepić to samodzielne restarty (raz dziennie przez pierwsze kilka dni). PC Mark AnTuTu 7 Manhattan (OnScreen) GeekBench Single GeekBench Multi Zarządzanie pamięcią RAM jest prawidłowe, dzięki czemu przełączanie się pomiędzy otwartymi procesami jest relatywnie szybkie. Musicie jednak wziąć pod uwagę fakt, że po wyczyszczeniu pamięci czas wczytywania jest wyraźnie dłuższy. Jeżeli chodzi natomiast o wydajność graficzną, to Xperia 10 Plus dobrze radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play, zapewniając tym samym płynną i stabilną rozgrywkę. Jeśli jednak macie zamiar zagrać w Asphalt 9: Legends, to muszę Was rozczarować – ten tytuł nie jest wyszukiwany w Google Play na tym urządzeniu. Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 9 Pie z poziomem zabezpieczeń z 1 lutego 2019 roku. System został wzbogacony przez nakładkę producenta, która ma wszystko czego potrzeba, a ponadto został dobrze zoptymalizowany. Domyślnie do poruszania się po interfejsie dedykowana została belka z gestami. Aby otworzyć ostatnio używane aplikacje wystarczy ją lekko przesunąć ku górze. Gdy zrobicie to za mocno otworzycie szufladę z aplikacjami. Jeśli przytrzymacie wirtualny przycisk otworzycie asystenta Google, a dotknięcie spowoduje przejście do ekranu głównego. Jeśli jest to natomiast konieczne pojawia się strzałka wstecz. Bardzo dobrze prezentują się aplikacje oferujące obróbkę wideo oraz zdjęć. Przy ich wykorzystaniu można stworzyć pokaz slajdów, kolaże, a także filmiki z efektownymi przejściami oraz dobrym podkładem muzycznym. Jest spore pole do popisu, gdyż z poziomu aplikacji można pobrać dodatki. Nie zabrakło również genialnego odtwarzacza muzyki. Jest nawet Netflix, Xperia Lounge, czy też asystent pomocy, prosty menadżer plików i program antywirusowy. Jest zatem wszystko. Wyposażenie – kompletne Na wyposażeniu jest podwójne złącze kart w standardzie nanoSIM, które przy wykorzystaniu modemu LTE oferuje szybką transmisję danych. Warto pamiętać, że jest to hybrydowy slot, a zatem nie macie możliwości rozszerzenia pamięci bez rezygnacji z funkcji dualSIM. Na dwóch slotach można wykorzystać w pełni możliwości transmisji danych (2G/3G/4G). Do tego dochodzi dwuzakresowy moduł WiFi standardzie a/b/g/n/ac ( i 5 GHz), który działa bardzo stabilnie. Nie zabrakło też Bluetooth z Audio HD Qualcomm aptX (bez problemu współpracuje z przeróżnymi akcesoriami). Jest także GPS z GLONASS. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos. Standardowo testowałem na kartach sieci Orange i Plus. Sony Xperia 10 Plus / fot. Pamięci wewnętrznej jest 64GB. Dla użytkownika do dyspozycji pozostaje nieco ponad 49 GB. Port USB typu C oferuje wsparcie dla OTG, dzięki czemu możliwe jest podłączenie zewnętrznych pamięci masowych. Na wyposażeniu nie zabrakło NFC, przez co dokonywanie płatności zbliżeniowych jest możliwe. Jest nawet radio FM. Głośnik multimedialny jest umieszczony na dolnej ramce po prawej stronie. Brzmi on przyzwoicie i jest na odpowiednim poziomie głośności, wystarczającym podczas grania, słuchania muzyki i oglądania filmów. Dzięki jakości i formatowi High-Resolution Audio dźwięk, który odtworzysz na smartfonie będzie wyjątkowo bliski oryginalnemu nagraniu studyjnemu. Technologia DSEE HX zachowa oryginalną, wysoką jakość nawet skompresowanych plików. Jakości dźwięku na dedykowanym zestawie słuchawkowym nie byłem jednak w stanie sprawdzić, gdyż zestaw dostarczony do testów był niekompletny. Jako formę zabezpieczenia Sony zastosowało czujnik biometryczny, który znajduje się na prawym boku, co zresztą wiecie już z opisu budowy. Do jego działania nie mam żadnych zastrzeżeń – jest precyzyjny, aczkolwiek nie najszybszy. Myślę jednak, że to żaden problem. Sony Xperia 10 Plus / fot. 2/3 Następny » The Sony DSC-RX10 IV is premium superzoom bridge-camera (DSLR-like form factor) with a 24-600mm equivalent F2.4-4 zoom lens and a 20MP 1"-type stacked BSI-CMOS sensor: the same used by the Sony RX100 V. This new sensor brings phase detect autofocus to the RX10 series for the first time, adding the depth-awareness that is important for focusing

WH-1000XM2. Check Price. 10. Sony. WF-XB700. View. (Image credit: Alex Bracetti/Future) The best Sony headphones and earbuds bring together many of the brand’s top hallmarks. We’re talking

X95K 4K Mini-LED Bravia XR. Sony. Available later in 2022 in 65-, 75-, and 85-inch screen sizes, the X95K is Sony’s top-tier LED 4K TV, with the same mini-LED system as the Z9K, using both the
Sony ZV-E10 specs. Price: $698 (body only) $798 with 16-50mm kit lens. Sensor: 24.2MP APS-C Exmor CMOS Sensor. Dynamic range: 10 stops. Resolution: Effective: Stills 24.2 Megapixel (6000 x 4000
Very challenging to hold the phone without activating the edges of the touch screen. The performance is terrible too, regardless of specs. Yes, it can take video in 4k but it bogs down when trying Sony’s SEL 10-18mm F4 OSS E-mount lens actually does a pretty good job from 13-16mm and is particularly good at 14-15mm. It’s easy to turn off APS-crop in the camera: Menu > Custom Settings 5 > APS-C Capture > Off. For each focal length between 10-18mm, I’ve included the un-corrected iamges along with a second version that was processed Design and 360-degree spin. Sony is betting on cinema-wide displays this year, though the flip side of a 21:9 aspect in landscape is a 9:21 aspect in portrait orientation. So, the Xperia 10 Plus .
  • bmf7duo2wt.pages.dev/572
  • bmf7duo2wt.pages.dev/525
  • bmf7duo2wt.pages.dev/10
  • bmf7duo2wt.pages.dev/305
  • bmf7duo2wt.pages.dev/989
  • bmf7duo2wt.pages.dev/176
  • bmf7duo2wt.pages.dev/141
  • bmf7duo2wt.pages.dev/151
  • bmf7duo2wt.pages.dev/986
  • bmf7duo2wt.pages.dev/198
  • bmf7duo2wt.pages.dev/328
  • bmf7duo2wt.pages.dev/840
  • bmf7duo2wt.pages.dev/379
  • bmf7duo2wt.pages.dev/805
  • bmf7duo2wt.pages.dev/562
  • sony 10 plus test